to się nazywa szczęście,nawet nie zauważyłam kiedy a tu dostałam maila z wiadomością o wygranej.Elżbieta jakiś czas temu zorganizowała zagadkę botaniczną, której celem było określenie rośliny na zdjęciu, byłam jedną z sześciu osób,które podały prawidłową nazwę.I ku mojemu szczeremu zdziwieniu wygrałam i dzisiaj dostałam przepiękny prezent.Zobaczcie same:
Pierwszy raz w życiu mam jedwabne muliny:)))
a tutaj zbliżenie na przecudnej urody igielnik:)
i z drugiej strony:
widzicie tą małą łódeczkę?
Dzisiaj wysłałam obrazek z RR ale zagapiłam się i zapomniałam zrobić zdjęcia:( Cóż trudno,a od wczoraj pracuję nad tajnym projektem prezentem dla....nie powiem bo ta osoba tutaj zagląda:)Ale uchylę rąbka tajemnicy bo ostateczny efekt pokażę po sprezentowaniu.
Pozdrówka:)
wtorek, 18 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
cudowne są takie niespodzianki, prezencik śliczny:)
tak,miły prezencik
gratuluje:))
fajna wygrana:)
buziaki
Gratulacje :-))
Wakacyjne igielnik, aż czuć zapach morza
Dzięki,cieszę się ,że się Wam podoba:)
Prześlij komentarz