niedziela, 13 marca 2011

Pretty in pink :)

Tak jak mówiłam nie potrafię robić tylko jednej rzeczy w tym samym czasie; zawsze coś mi wpadnie w ręce ; i tak było i tym razem.Jakiś czas temu na blogu pewnej niesamowitej kobiety,którą podziwiam od kilku lat z wielu powodów,znalazłam tłumaczenie sweterka,miałam nadzieję dosyć prostego więc zaczęłam i całkiem dobrze mi szło aż do dzisiaj:( doszłam do tego momentu:4. Lewy przód: Zaczynamy od nabrania 30 [30, 33] oczek wzdłuż linii szyi na plecach i następnie robimy 107 [110, 120] oczek prawych, które były cały czas na drucie. Teraz mamy 137 [140, 153]; i mam wrażenie że coś skopałam bo wydaje mi się,że to prawa strona a nie lewa. Nie wiem czy dobrze nabrałam oczka,bo może trzeba je było nabrać w powietrzu a nie na podkroju? co myślicie?

7 komentarzy:

Alejandra pisze...

Spieszę Ci powiedzieć, że to naprawdę wspaniały kolor! Wiosną pachnący! No i totalnie nie wiem czy cię to pocieszy ale nic nie rozumiem, dla mnie to czarna magia. Trzymam kciuki :)

makneta pisze...

To co masz teraz na drutach to przód - będziesz teraz robiła szalowy kołnierz, a to co zakończyłaś to plecy, tak więc to jest strona lewa.

Buziaki

Aploch pisze...

NO... ja że tak powiem po tłumaczeniu Maknety w komentarzu nic a nie nie rozumiem już. A na zdjęciu wyglądało to dość znajomo...

makneta pisze...

No tak, jak to co teraz masz założysz sobie na ramię, tak żeby drut był z przodu to na którym ramieniu to będziesz miała?

jagnieszka pisze...

Madziu,tak jak mówisz na lewym ,ale czy mam to mieć na podkroju czy raczej luzem jakby w powietrzu?

Agata Adelajda pisze...

Trzymam kciuki za robótkę. Bardzo ładny kolor:)

makneta pisze...

Jagnieszka, niestety nie bardzo rozumiem. Mam nadzieję, że już sobie poradziłaś dalej. Częśc oczek które masz na drucie, te które dochodzą do wcześniej zakończonej części to kołnierz.