bo na pewno coś; bo dla mnie ssk i dwa oczka razem na prawo to to samo. Nie wiem jak to się stało ale to chyba te słynne heretyckie dzierganie,które kiedyś opisała Truskaweczka,bo ja tak właśnie mam,że jak dziergam na okrągło to wszystko mi się przekrzywia. Chce mi się płakać z bezsilności:( próbowałam już poszukać w sieci ssk wg.metody kontynentalnej ale ja tak robię właśnie te nieszczęsne dwa oczka razem na prawo, a prawidłowe dwa na prawo u mnie to angielskie razem na prawo w rzeczywistości. Podpieram swoje wnioski o książkę "nauka dziewiarstwa ręcznego" pani Ludmiły Peśkovej i może tu pies pogrzebany? Wygląda na to ,że znowu będę pruć bo mi jakieś koszmary wychodzą a nie wzór. Najgorsze jest to,że nie mam z kim tego skonsultować,bo moja mama mówi,że ona kompletnie nie rozumie co ja do niej rozmawiam. I co teraz? mam ochotę wszystko rzucić w kąt i wyć,a ja tak nie cierpię porażek,że kompletnie mnie to rozbija.
Błagam niech mnie ktoś oświeci.
piątek, 3 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
10 komentarzy:
Na początku jak zaczełam robić na okrągło to robiłam oczka przekręcone. Teraz nawet jakbym potrzebowała oczko przekręcić to nie potrafię, choć sama nie wiem czemu. SSK traktuję właśnie jak dwa oczka przerobione razem na prawo. Czasem łatwiej poprostu spojrzeć na wzór i "na oko" robić :) Głowa do góry! i do przodu :)
Z tego co wyczytałam na blogach i w necie, to jeśli się robi po heretycku to należy ssk trakować jako dwa oczka razem na prawo, a dwa oczka razem na prawo jako ssk - ale nie wiem tego na 100%, bo ja się gubię w tych heretyckich i nie heretyckich i sama do końca nie wiem jak robię :D
Kasia ma racje,to są dwa oczka przerobione razem na prawo,jak możesz to popatrz na wzor i rob jak Ci intuicja podpowiada i pamiętaj że musisz mieć tzw lewą strone czyli rzędy parzyste które przerabiasz tak jak schądzą ,może tu tkwi błąd?a dodatkowo przy robieniu na okrągło trzeba robić zwykłe oczka prawe a nie przekręcone
Ssk i k2tog pochylają się w różne strony :) I przy ażurach to jest ważne szczególnie. A przekręcone/nieprzekręcone oczka przy robocie w kółko trzeba sobue potestować, bo jak się robi Nie Tą Metodą Co Trzeba (a nie ma Słusznej Dla Wszystkich), to jedna strona oczka robi się nieco dłuższa od drugiej i psiakość skręca wszystko :/
Ja już nie wiem jaką robię metodą, myślałam, że kontynentalną, ale kiedyś u Truscaveczki pomieszałam sobie w głowie :) W każdym razie ja się przestawiłam w dzierganiu oczka lewego i ułatwiło mi to życie niezmiernie, głównie właśnie przy ażurach i czytaniu angielskich wzorów. I jeszcze kiedyś Fanaberia pokazywała obrazkowo różnicę między ssk a k2tog. W każdym razie, rób jak uważasz, byle Twoje ssk pochylało się w lewo, a k2tog w prawo :) I jeszcze link, z którego często korzystam jak mam wątpliwości: http://www.knittinghelp.com/videos/decreases
Pozdrawiam!
Ok, przeczytałam cały post, ale nie wiem w jakim języku był;)
Raz robiłam na okrągło i fakt - przekrzywiało się. Jezu, ale nie wiedziałam, że są różne metody o_O
Dziewczyny,bardzo Wam serdecznie dziękuję za wszelkie wskazówki i pomoc ,prułam trochę i zaczęłam próbkę i mam nadzieję,że jak poćwiczę to ogarnę to jaka jest różnica,i zobaczę jak wygląda to pochylanie:)bardzo ,bardzo dziękuję!!!
Oj ,nie pomogę na pewno ale doskonale rozumiem,mam to samo,nie mam się specjalnie kogo poradzić ,wolę zobaczyć to na żywo,te wszystkie terminy typu przekręcone,skócone rzędy itp,to czarna magia.Wtedy człowieka odrzuca chęć drutowania.Trzymam kciuki.
Mi się też skręciło i aż do chwili przeczytania tego posta wierzyłam w życie pozagrobowe - no bo jak to jest możliwe - robisz rząd za rzędem , a na końcu okazuje się, ze po jednej stronie np. prawej przód swetra jest dłuższy, a po lewej dłuższy jest tył a ogólnie całość wygląda dziwnie. A tu masz!Człowiek myśli, ze wszystko z grubsza wie, a okazuje się, że nie wie nic!
I jak to jest po heretycku? Czy ja robię po heretycku, czy po katolicku?
Prześlij komentarz