Już kilka razy chciałam się poddać choć haft krzyżykowy był zawsze moim ulubionym,jednak od kiedy wyszywam nasz słynny RR, to nie mam ochoty brać igły do ręki. Po prostu mnie odrzuca. Mojej kanwy nie potrafię zlokalizować więc mam brzydkie podejrzenia a tempo zabawy jest po prostu zniewalające .... sama się nie popisałam bo jak napisałam mam dosyć xxx i niestety nic mnie nie usprawiedliwia ale jakoś nie potrafię się przemóc. Dzisiaj piszę o tym bo skończyłam kolejny obrazek i jutro mam nadzieję,go wysłać.
Wczoraj wyglądał tak:
A tak dzisiaj:
A tu cała kanwa aggaw
Na tamborek jutro muszę koniecznie założyć kolejną kanwę z RR czyli rosse5 inaczej się nie zmobilizuję. A druty na razie muszą poleżeć.
Pozdrawiam Was serdecznie i bardzo ciepło:)
niedziela, 12 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
Zagryź zęby i skończ. Ochota sama wróci. Gwarantowane.
Wyszło pięknie mimo niechęci.Pozdrawiam.
pieknie wychodzi ale wiem o czym piszesz;jak czlowiek raz serce straci do jakies zabawy to potem faktycznie o go odrzuca
czy moglabys mi ewentualnie pomoc http://mamuska73.blogspot.com/2012/02/orginalnego-klucza-do-nadmorskich.html?showComment=1329074988245#c7394631447265316563 ?
Piękny pelikan:) Ja właśnie dostałam od Beatki 2 kanwy i też się za niego zabieram. Szczerze mówiąc to już wątpiłam czy tę zabawę uda się zakończyć - ostatni obrazek wyszywałam ponad rok temu:/ - ale wszystko wskazuje na to, że tak:)
Czyli teraz moja kanwa? Jupi:) zatem niedługo będę mieć ją w domku:)
wygląda wspaniale, bardzo letni klimat ... aż się ciepło zrobiło
wow... czyli niebawem dostanę kolejne dwie kanwy?? Niemożliwe... A czy ktoś ma moją?? Błagam... niech się odezwie...
śliczne :)
Ja zupełnie nie rozumiem Twojej niechęci do igły, skoro tak ładnie Ci wychodzą hafciki :))
melduje że paczuszka wczoraj do mnie dotarła... ale myślałam, że od razu dwie dostanę... szkoda, że moja kanwa zaginęła....
Prześlij komentarz