nie wiem jakby komentować to co widzicie...bo przecież powinien być już finisz a ja wciąż się grzebię.Niestety nie jestem w stanie zmusić się do robienia czegokolwiek,chyba jednak mam doła :(
i na pewno nie tylko z powodu wyjazdu Marka.
Zatem możecie porównać i ocenić czy bakłażanowy jest na pewno bakłażanowym kolorem czy nie.Jakkolwiek wypadnie Wasza ocena to nadal podoba mi się niesamowicie,nawet kupiłam sobie rajstopy do koloru:)
taka próżna jestem.
Pozdrawiam Was pomimo wszystko serdecznie i czekam na zmiany mając nadzieję na lepsze jutro.
sobota, 15 września 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
12 komentarzy:
Bakłażanowy na pewno bez okularów nawet nie zauważyłam bakłażana, myślałam, że to kłębek z nićmi:) Życzę poprawy humoru.Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko:)
piękny kolor ,no i już sporo masz:))
Ten bakłażanowy jest rzeczywiście bakłażanowy i śliczny :)))
Cudowny kolor.
Bakłażanowy na 100% i z rajtami w takim samym kolorze będzie super wyglądał. Akurat na jesień będziesz miała fajny zestaw.
Co do wyjazdu dzieci, to rozumiem Ciebie, jak najbardziej, bo wczoraj odweźliśmy Kubę, a Maćka nie mamy juz od roku, więc zostaliśmy sami i nawet wczoraj uroniłam łzę.
kolorek piękny i zapowiedz interesujaca ;)
A bakłażany są przepyszne z grilla!
Śliczny kolor, a po za tym zazdroszczę umiejętności:)
Czasem trzeba dać sobie chwilę wytchnienia, żeby z radością wrócić do robótek. Nie ma co się spieszyć i poganiać. Jak to mawiają: przyjdzie czas, będzie rada :) A kolorek cudowny, magnetyczny.
Cudo bakłażan - zazdroszczę kolorku :)ewa
O rany! Tez nie zauważyłam bakłażana! Nie mogę doczekać się realizacji...
jej,dziewczyny dziękuję bardzo:)))
ale tak mnie ostatnio coś w nim wkurza,ze chyba kadłubek pójdzie w znacznej części do prucia:(
Prześlij komentarz