dla mnie to słowo brzmi "magicznie" ;)ale będę musiała się z nim poznać i polubić.Inaczej nie dam rady i nie ogarnę. Czasu mało a ja zamiast kuć i przygotowywać się do zaliczeń itp. to bumeluję sobie ,że aż mam wyrzuty sumienia. Dzisiaj np. plany były: miałam uczyć się finansów-ciekawe,nie powiem ale cóż około godziny temu mąż przywiózł mojego laptopa po kolejnym "leczeniu" i okazuje się,że nic na nim nie mam a dysk zewnętrzny się zablokował:( i tak zamiast się uczyć walczę z kompem,próbuję chociaż jakieś programy zainstalować ale co z tego będzie to nie wiem. Na razie pomysłu brak ale w związku z tym przesiadywaniem przy nim udało mi się chociaż ostatnie zdjęcia zrzucić z aparatu foto. Dlatego mogę zaprezentować moich chłopaków w czapkach ,które im wydziergałam. Jedną tą z lewej zrobiłam dzięki pomocy Violi ,która przetłumaczyła mi wzór daaawno temu. A druga to wzór od Lorki szybki i prosty bardzo.Za oba bardzo dziewczynom dziękuję.
Chciałabym również podziękować za wszystkie miłe słowa pod moim adresem i moich robótek, jak również za wszystkie życzenia świąteczne.
Mam nadzieję,że jak już z logistyką się polubimy to będę częściej zaglądać. Nie leniuchuję bo na drutach mam udzierg dziękczynny:)
piątek, 27 grudnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Czapki fajne i fajna fotka
Dzierganie tak świetnie Ci idzie , to i logistykę ogarniesz :)
Logistyka to jedna z najbardziej interesujących dziedzin, dasz radę. Na prawdę wciąga, zwłaszcza transport :) studia studiami, ale praktyka jest zupełnie inna - moim zdaniem lepsza.
Świetny blog ! ;)
Prześlij komentarz