Okazuje się,że w tej chwili udaje mi się jedynie dłubać drobiazgi np.czapki :)
tym razem zrobiłam dla siebie,skorzystałam po raz drugi ze wzoru od Violi; szybko i prosto się dziergało.
Włóczka to resztki Rios'a ,jest świetna bo bardzo miła i delikatna. I nie gryzie mnie wcale.
Zdjęcia zrobiła mi córka i doszłam do wniosku,że zmarchy mam okrutne więc nie zdecydowałam się na zdjęcie en face bo przeraziłabym Was okrutnie,a następne zdjęcia to trzeba będzie zrobić w makijażu ;)
czwartek, 16 stycznia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Świetna czapka - piękne kolory.
Pozdrawiam serdecznie.
Super czapa, fajne ma kolory, no i pewnie cieplutka?:)
dziękuję za miłe słowa,o dziwo czapkę noszę ,jest bardzo ciepła a tu nawet zima zawitała więc naciągnęłam na głowę i sobie chwalę
Czapka to podstawa, a te kolory na pewno odgonią wszelką szarość :)
Prześlij komentarz