Tutaj ja rządzę :)

Pimposhka jakiś czas temu zaproponowała zabawę , w której pokazujemy swoje ulubione miejsce w którym to oddajemy się swojemu hobby.
Nie mogąc odmówić sobie takiej przyjemności rzutem na taśmę pokazuję swoje.Zdjęcia niestety nie są najlepszej jakości,gdyż robione przed momentem a dzisiaj szaro i buro. Jakąś chwilę temu wróciłam do domu ze szkoły i stwierdziłam,że też chcę bawić się wspólnie i dopiero cykałam:)
I tak jak napisałam,rządzę tu niepodzielnie;) bardzo lubię to miejsce,niezależnie od tego jaka kanapa lub fotel tutaj stały. Mam bardzo małe mieszkanie i dlatego jest to jedyne miejsce,w którym mogę oddać się wszystkim przyjemnościom. To tutaj dziergam,wyszywam i szydełkuję,tu też siedzę oglądając telewizję,czytając i się ucząc (o ile to możliwe). Kiedy mnie nie ma moja rodzina "walczy" o nie dzielnie:)
Jak widać na zdjęciu: mam tam okno,które daje trochę światła,lampę i oczywiście lupę,przy której haftuję.Pod stolikiem na półeczce leżą różne książki,wzory,gazety itp. pod nim pudło nie pudło,w którym są również schematy druty,włóczki,i inne bajery. A poza tym na swoje skarby przeznaczam każde wolne miejsce,więc włóczki są w witrynie na dolnych półkach,w szafie ,na szafie (w kartonach z Ikei), pod łóżkiem i w koszach koło kanapy. Niestety moje moce przerobowe spadły tak znacznie,że nie mam już miejsca na nowe skarby :(



A teraz wracam do dłubania czapki,którą widać na stoliku i do skoków narciarskich:) pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia.