sobota, 1 września 2012

załamanie psychiczne,trwoga czy może po prostu jesień....

Minął już miesiąc od mojego ostatniego wpisu a u mnie na blogu totalna cisza. Tak sobie myślę,że dzieje się zbyt wiele rzeczy żeby ogarnąć je wszystkie i opisać.Oględnie mówiąc dzieci jeszcze na wakacyjnych wojażach,słoiki ciągle jeszcze są napełniane wszelkimi dobrami,coś tam dłubię sobie powoli bo jakoś czasu brak:( o zgrozo zaraz rok szkolny się zaczyna i moja córka już w liceum będzie stawiać pierwsze kroki.Staram się nie myśleć ,że syn za kilka tygodni wyjeżdża na studia do dużego miasta i mam wrażenie,że do domu to on już nie wróci na stałe. Przyjaciółka mówi ,że to czas odcinania pępowiny, jak dla mnie dość bolesny. Żeby człowiek więcej dzieci miał toby tak nie panikował a tu wygląda na to,że za trzy lata to już sami w domu zostaniemy:( zaczyna mnie dopadać jesienna melancholia a jakoś pogoda mi nie sprzyja.Jednak żeby nie poddawać się smutkom wciąż z nimi walczę,jak nie ogród to robótki albo książka,ćwiczenia na siłowni albo pilates-coś się wymyśli. Przecież trzeba być użytecznym ,inaczej nie potrafię.Na koniec pokażę co wydłubałam w ostatnim tygodniu: po pierwsze pojemnik na szczotki i grzebienie,bo wciąż się walają po całym mieszkaniu
tymczasowo włożyłam tam robótkę:
powstaje Ruby Effciowy z australa w kolorze ciemnego bakłażana,czego niestety na zdjęciu nie widać:( kolor jak dla mnie przecudny:

7 komentarzy:

Renata Cz.P. pisze...

Cudny pojemniczek, a kolorek bakłażana powalający. To na pewno smutne jak dzieci z domu wybywają, ale tak musi być. Gorzej jak dzieci nie chcą nigdy z domu wybyć ;-)

☞ Agata 📚 Bookstagram pisze...

Kochana, ja od paru dni po ścianach chodzę i słucham jesiennej muzyki. Ciało przygotowuje się do jesieni...
Pozdrawiam:)

Orin pisze...

Uwielbiam kolor bakłażanowy :D Pojemniczek bardzo przyjemny, taki akurat na robótki :) O stanie ducha się nie wypowiem. Nie umiem postawić się w Twojej sytuacji, bo mój synek ma dopiero 15 miesięcy i wizja jego wyjazdu na studia jest na razie dla mnie zbyt abstrakcyjna :)

maszka pisze...

Piękne rzeczy tworzysz.Nie miałam czasu wcześniej zajrzeć a dziś już nie wytrzymałam i na chwilę przed spaniem sobie przysiadłam. Musze sobie kiedyś w spokoju zajrzeć do archiwum. Z dziciakami Cie nie pocieszę. Taka kolej rzeczy. Ja też miałam chwile ,że zostaliśmy samiusieńcy przy trójce dzieciaków. Będą wracać choćby na chwilę. Serdeczności

ann_margaret pisze...

Czasami trzeba dać sobie trochę czasu, odpocząć...
Fajna robótka się szykuje, piękny jest ten kolor!

jagnieszka pisze...

Pięknie Wam kobietki dziękuję:) Wasze słowa są dla mnie wielką zachętą by robić coś nadal i oczywiście by się nie poddawać -nigdy.

Ewa pisze...

Piękny kolor - a pojemniczek fajny :) ewa